Rozprawka o ostrości czyli rąbanie drewna młotkiem.

 

Krótka rozprawka o ostrości czyli rąbanie drewna młotkiem.

nóż survivalowy trailblazer bushcraft-9Na zdjęciu custom Wolodji. Ostrym nożem pracujemy bez wysiłku.

Noże, maczety, siekiery, scyzoryki… Wszystkie te narzędzia często należą do naszych ulubionych zabawek. Są elementami ekwipunku, do których przywiązujemy wyjątkową wagę – często widzimy w nich mistyczne właściwości. Traktujemy jak kompanów w podróży. Kto z nas nie ma ulubionego noża czy toporka.

Jednak narzędzia zużywają się a podstawowym objawem zużycia narzędzia tnącego jest utrata ostrości. Powstaje więc pytanie do jakiego stopnia tę ostrość przywrócić? I od razu zaznaczę, że jeśli jesteś nowy w temacie noży to z pewnością nie wiesz co to znaczy ‘ostry nóż’. Jak wyszukasz w Youtube filmy pod hasłem ‘paper cut test’ to nabierzesz jako takiego pojęcia o czym mówimy.

ka bar bk14 eskabar nóż survivalowy edc-12

No to jak bardzo ostrzyć nóż?

Niestety w sieci krąży kilka mitów na ten temat. Ciekawe jest to, że często mity te powielane są na ‘branżowych’ forum takich jak np. knives.pl. Często można tam przeczytać opinie użytkowników, że „siekiera w zasadzie nie musi być ostra bo służy do rąbania” lub, że „maczeta służy do karczowania więc wystarczy…” jakaś tajemnicza „…ostrość robocza”. No i oczywiście nóż – „nóż nie musi golić a już szczególnie nóż terenowy”. No nie musi – jak lubicie pracować nieefektywnym narzędziem…

Jakie więc jest moje zdanie? Do jakiego stopnia przywrócić ostrość? Do maksymalnego. Każde narzędzie tnące powinno być tak ostre jak to tylko możliwe. Każde. Tak, siekiera też. Maczeta też. Czy nóż powinien golić – tak, powinien. Siekiera też i maczeta też. Oczywiście nie znaczy to, że narzędzia te mają mieć taką samą geometrię krawędzi tnących. Prawidłowo przygotowane narzędzia powinny golić ale nie po to aby usuwać zbędne owłosienie. Powody są ważniejsze.

bushcraft survival jak używać krzesiwa-2

Tak pracuje ostry nóż.

bushcraft survival jak używać krzesiwa-3

3 powody, dla których uważam, że każde narzędzie tnące powinno być maksymalnie ostre to:

  • bezpieczeństwo pracy
  • efektywność pracy
  • trwałość narzędzia

_IGP7482

Bezpieczeństwo pracy.

To bardzo ważny argument. Po prostu – ostry nóż to bezpieczny nóż. To samo dotyczy siekiery, maczety etc. Jeśli pracujemy z twardym materiałem to ostry nóż sprawia, że nie musimy przykładać dużej siły do narzędzia. Tym samym minimalizujemy ryzyko, że coś się stanie. Nasze ruchy są delikatne i precyzyjne. Nie męczą dłoni. To samo z siekierą. Ostra sprawi, że cięcia będą efektywne. Będziemy musieli wykonać ich mniej a co za tym idzie zmęczenie będzie mniejsze i ryzyko wypadku również. Ostre narzędzie samo wykonuje prace – my tylko nadajemy jej kierunek. Mając też świadomość ostrości czujemy większy respekt przed narzędziem i myślimy przed wykonaniem cięcia.

Efektywność pracy.

noże mora bushcraft survival

Jeśli nigdy nie pracowałeś w drewnie nożem naostrzonym do poziomu golenia to nie zrozumiesz o co chodzi. Taki nóż wchodzi w miękkie drewno jak w masło. Bez oporów. Z pełną kontrolą. Wielokrotnie widziałem osoby próbujące tępym narzędziem zastrugać kijek. Gdy dostawali do ręki ostry nóż byli wręcz w szoku, że narzędzie może tak pracować. Tu jednak najbardziej dziwi mnie fakt, że ludzie często ‘wnożowieni’ uważają, że siekiera nie musi być ostra. Wyobrażacie sobie drwala z XIXw. , który wychodzi do lasu z tępą siekierą bo ‘siekiera służy do rąbania i nie musi być ostra’ …? Dlaczego więc dziś ten pogląd jest tak często spotykany? Tępa siekiera jest tak samo nieefektywna jak tępy nóż. Idźcie rąbać drewno młotkiem…

Trwałość narzędzia i krawędzi tnącej.

I tu dochodzimy do drugie mitu. Co chwile możemy przeczytać, że nóż naostrzony do poziomu golenia krócej zachowuje ostrość. Wiem skąd się bierze ten mit i postaram się wytłumaczyć dlaczego jest wręcz przeciwnie. Otóż wiele osób błędnie utożsamia ostrość z delikatnością uważając, że im bardziej ostry nóż, tym krawędź tnąca jest bardziej delikatna. Miałoby to sens gdyby proces ostrzenia i końcowego polerowania krawędzi tnącej zmieniał niekorzystnie jej geometrię. A jest zupełnie przeciwnie. W końcowym etapie ostrzenia albo zachowujemy geometrię albo wręcz zwiększamy kąt zwiększając tym samym wytrzymałość. Wyobraźcie to sobie – macie nóż, którego krawędź zaostrzona jest na 15 stopnie na stronę. Polerując krawędź tnącą nie zmniejszacie tego kąta. Nadal zostaje 15 stopni.

_IGP8426

Druga rzecz, która wpływa na to, że taka krawędź jest bardziej odporna to właśnie fakt polerowania stali. Ostrząc nóż czy siekierę materiałem ściernym różnej grubości tworzymy na krawędzi „mikroząbki”. Jeśli skończymy ostrzyć na ostrzałce o gradacji 150 to te mikroząbki wcale nie będą takie ‘mikro’. W efekcie nóż na początku będzie świetnie ciął miękkie materiały, szczególnie żywność. Nasz nóż będzie działał jak piła jednak to duże mikroząbki szybko się wykruszą i nóż straci swoje właściwości. Przy pracy z drewnem do stępienia dojdzie prawie natychmiast. Im drobniejszą ostrzałkę zastosujemy tym mniejsze będą te mikroząbki. Krawędź będzie bardziej jednolita i trudniej będzie spowodować w niej większe „wyrwy”. Jeśli wypolerujemy ostrze na wysokich gradacjach ( 1200 i więcej) to nasza krawędź będzie maksymalnie jednolita. Zachowa bardzo długo ostrość a dodatkowo każde następne ostrzenie będzie proste i szybkie. Tak naprawdę wystarczy tylko delikatnie podostrzać takie narzędzie. Nie musimy wracać do niskich gradacji, nie zbieramy dużej ilości stali przy ostrzeniu. Zmniejszamy ilość cykli ostrzenia przedłużając żywotność naszego narzędzia.

Jeśli uważasz, że nóż naostrzony do poziomu golenia szybciej traci ostrość niż nóż naostrzony na osełce grubszej gradacji to prostu jesteś w błędzie – sorry.

Warto dbać o narzędzia, które ułatwiają nam życie w terenie – na pewno się odwdzięczą. Nie ma znaczenia czy mówimy o małym Opinelu, ciężkiej siekierze czy o dużej maczecie. Jaki jest sens posiadania i targania w teren tępego narzędzia? Nie bądź tym gościem co wali tępą siekierą w niewielką gałąź i nie może jej przerąbać. Ostrzenie powinno być jedną z podstawowych umiejętności człowieka lasu. Pewnie wielu z Was się ze mną nie zgodzi ale na szczęście jest kilku gości trochę obeznanych z tematem, którzy uważają podobnie do mnie. Na przykład Mors Kochanski i Ray Mears – może kojarzycie 😉

 

Czym i jak ostrzyć zajmiemy się przy innej okazji. Ale już teraz powiem – nie używajcie szlifierek kątowych…

 

Tradycyjnie zapraszam na Facebooka.

 

Autor: Marcin Surowiec “Treasure Hunter”

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *